obecnie
19° C
jutro
19° C
Czy powinny wrócić niedziele handlowe?


Ostatnio na forum

  • Sklep z prezentami
    495 wyświetleń
    1 odpowiedzi
  • Odzież do biegania
    42 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Zawód OZE
    412 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Dobry ortodonta?
    859 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Pomysł na biznes
    1240 wyświetleń
    3 odpowiedzi
  • Sprzątanie po zmarłych
    268 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Usługi malowania wnętrz w Sta…
    367 wyświetleń
    0 odpowiedzi
Przejdź do forum

Wojciech Fabianowski: Pierwsza połowa była naprawdę niezła

1 maja 2019 08:11, autor: stal1938.pl

Stal Stalowa Wola bezbramkowo zremisowała z Rozwojem w Katowicach. – Ten punkt trzeba przyjąć z zadowoleniem – mówił otwarcie po meczu trener zielono-czarnych, Wojciech Fabianowski.

Po tym, co zobaczyliśmy w drugiej połowie, ten punkt trzeba przyjąć z zadowoleniem. Ta część spotkania była jedną ze słabszych, jakie rozegraliśmy. Chcielibyśmy, żeby to wyglądało inaczej jednak dziś po przerwie zagraliśmy bardzo słabo. Nie wiem, z czego to wynika. Ten taki komfort psychiczny, który już mamy powinien się przełożyć na to, żeby grało nam się lżej i łatwiej, a graliśmy po prostu słabo – mówił po meczu z Rozwojem Katowice Wojciech Fabianowski.

Pierwsza połowa natomiast była naprawdę niezła, prowadziliśmy grę , ale można mieć jednak pretensje o to, że nie stwarzaliśmy sytuacji – dodał.

W niedzielnym spotkaniu szansę na pokazanie swoich umiejętności otrzymali młodzi zawodnicy – Karol Dziopak i Wiktor Stępniowski. – Zazwyczaj staram się nigdy nikogo nie wyróżniać i nie zrobię wyjątku. Z czystym sumieniem, ciężko byłoby kogokolwiek wyróżnić – skomentował trener.

Szkoleniowiec „Stalówki” odniósł się także do stanu murawy na stadionie w Katowicach. – Boisko było ciężkie, padał deszcz, murawa była „szybka” i piłka dostawała poślizgu. Jednak gospodarze mieli takie same warunki i wyglądali w drugiej połowie dużo lepiej – podsumował Wojciech Fabianowski.

Komentarze czytelników (0)
Do tej zawartości nie ma jeszcze komentarzy.