Resovia Rzeszów – Stal Stalowa Wola 1:0 (0:0) (wypowiedzi)

Wypowiedzi piłkarzy naszej „Stalówki” po przegranym 0:1 spotkaniu z Resovią Rzeszów.


Bartosz Sobotka: Brakowało nam przede wszystkim konsekwencji. Mieliśmy założenie po pierwszej połowie, żeby grać dalej na zero z tyłu. Co tu dużo mówić – mecz derbowy, typowe spotkanie walki. Druga sprawa jest taka, że nie mieliśmy zbyt dużo sytuacji podbramkowych. Resovia miała ich chyba troszeczkę więcej, ale uważam, że z perspektywy całego meczu można było się pokusić, aby tu nie przegrać.

Co do straconego przez nas gola – stały fragment gry. Było wybicie piłki przez obrońcę Resovii, wyszli z kontrą trzech na trzech. Jeszcze mogliśmy zapobiec stracie tej bramki jednak się nam to nie udało. Po strzelonym golu Resovia cofnęła się i mieliśmy trochę więcej miejsca. Nie będę winy zwalał na boisko, bo przede wszystkim nie o to chodzi. Przegraliśmy bardzo ważne spotkanie, ale ciężko mi powiedzieć, czy wygrała drużyna lepsza. O ten jeden punkt mogliśmy się pokusić, żeby go wywieźć z tego ciężkiego terenu. Ja jestem zawiedziony.

Andrzej Trubeha: Moim zdaniem spotkanie bardziej na remis. Resovia stworzyła sobie więcej sytuacji w końcowej fazie spotkania, jedną z nich wykorzystała i wygrała to spotkanie. Nam zabrakło ostatniego, dokładniejszego podania. Naprawdę mieliśmy parę groźnych kontrataków, które mogły się lepiej skończyć. Zabrakło nam właśnie tego ostatniego dokładnego dogrania piłki.

Sam miałem szansę na strzelenie gola, ale piłka na tym grząskim boisku mi odskoczyła i niestety, nie udało mi się. Mam nadzieję, że dałem dobrą zmianę, pokazałem trenerowi, że chcę walczyć o skład.