Gdzie powstanie nowy cmentarz komunalny?

Cmentarz komunalny w Stalowej Woli już wkrótce nie będzie miał miejsca na pochówki. W ciągu lat pojawiły się różne koncepcje odnośnie nowej lokalizacji, ponieważ możliwość powiększenia obszaru obecnej nekropolii zamykają dwa ujęcia wody pitnej. W swoistym pacie w związku z tą kwestią pozostawały kolejne władze miasta przez lata. A co jeśli by fundamentalnie zmienić myślenie i zamiast przenosić cmentarz, przenieść studnie? Taką propozycję przedstawił radnym Lucjusz Nadbereżny Prezydent Miasta Stalowej Woli podczas ostatniej Sesji Rady Miejskiej. Dzisiejsze możliwości dalszego użytkowania cmentarza komunalnego, przeznaczenia nowych sektorów pod groby są bardzo ograniczone i z miesiąca na miesiąc kurczą się coraz bardziej. Dużym ograniczeniem dla rozwoju cmentarza są dwa ujęcia wody pitnej dla mieszkańców Stalowej Woli, jedno na Krzyżowych Drogach, a drugie na Ciemnym Kącie. W związku z tym władze podjęły działania dotyczące wyznaczenia nowego terenu pod miejską nekropolię. Z tym problemem mierzyły się również poprzednie samorządy. W planie miejscowym pod ten cel został wyznaczony teren sąsiedni dla Parku w Charzewicach. – Teren ten w moim przekonaniu, ale również w ocenie ekspertów ze względów społecznych, krajobrazowych, geologicznych nie nadaje się na lokalizację nowej nekropolii Miasta, mając na uwadze, że ma ona być wyznaczona na kolejne 50 i więcej lat – mówił Lucjusz Nadbereżny.

W toku poszukiwań władze samorządowe wykraczały również poza tereny administracyjne Miasta. Kolejną propozycją był teren zlokalizowany przy drodze wojewódzkiej w stronę Tarnobrzega za zakrętem, za wysypiskiem śmieci po prawej stronie. – W mojej ocenie to miejsce ma dwa poważne minusy. Po pierwsze znaczące oddalenie od Miasta, po drugie dość duża uciążliwość wysypiska śmieci, szczególnie róży wiatrów, które prowadziłyby nieprzyjemne zapachy w stronę cmentarza, co nie byłoby sprzyjające dla klimatu tego miejsca – wymieniał włodarz Stalowej Woli.

Żadne z tych rozwiązań nie było akceptowane społecznie, ani możliwe do realizacji. Prezydent Lucjusz Nadbereżny przedstawił więc trzecią drogę. – W takiej sytuacji, kiedy nie możemy znaleźć innego dobrego miejsca na lokalizację cmentarza należy dokonać fundamentalnej zmiany myślenia, całkowicie odwrócić założenia, wieloletnie plany w tym zakresie i podjąć wszelkie możliwe działania, aby cmentarz komunalny był rozwijany i pozostał w miejscu, w którym jest – zaproponował prezydent.

Włodarz Stalowej Woli przedstawił koncepcję, aby zmienić lokalizację nie cmentarza, a studni, które blokowały rozwój nekropolii. – Budowa nowych ujęć wody i tak jest kwestią czasu. Z ekologicznego punktu widzenia i w związku z eksploatacją w niedalekiej przyszłości powinniśmy podjąć strategiczne decyzje dotyczące wygaszenia przede wszystkim ujęcia Krzyżowe Drogi, ponieważ w perspektywie czasu oddziaływanie wysypiska i strefy ekonomicznej będzie miało negatywne konsekwencje środowiskowe dla tego ujęcia wody. Jest to przede wszystkim związane z kierunkiem spływu wody – tłumaczył Nadbereżny.

Jak powiedział prezydent, zostały już przygotowane wstępne koncepcje dotyczące nowego umiejscowienia ujęcia. Nowa studnia mogłaby znaleźć się przy ulicy Bojanowskiej w niedalekiej odległości od wodociągów należących do Huty Stalowa Wola. Ta fundamentalna zmiana myślenia będzie jednak powodowała konieczność wykonania nowej instalacji sieci wodociągowej. – Licząc koszty zagospodarowania, stworzenia dróg dojazdowych, kaplicy, całej infrastruktury nowego cmentarza, który powstawałby w odległości kilku kilometrów od Miasta Stalowej Woli, kosztów transportu, niewymiernych, ale bardzo istotnych kosztów oceny społecznej funkcjonowania takiego cmentarza w oddaleniu od dzisiejszej nekropolii, od centrum miasta, to uważam, że należy podjąć taki kierunek działań – mówił prezydent miasta.

Jak podkreślił, stworzenie nekropolii, która będzie skupiona w jednym miejscu pozwoli również na kształtowanie nowych sektorów w sposób uporządkowany. – Dzisiejszy mały teren sprawia, że sektory, które są wydzielane w nowej części cmentarza tworzą pewnego rodzaju pustynię. Z racji oszczędności miejsca cały teren jest przeznaczany pod groby. Nie możemy wydzielić pewnych sektorów zieleni, które tworzą piękno cmentarza, tak jak jest to na starej części naszej nekropolii – mówił włodarz Stalowej Woli. Jeżeli byłaby zgoda na działania w zaproponowanym zakresie, nową część cmentarza można będzie projektować w zorganizowany sposób, aby wydzielić alejki główne, części pamięci i sektory zielone, by cmentarz miał swój urok.

– Uważam, że będzie to decyzja historyczna, ale zgodna z oczekiwaniami mieszkańców w tym względzie. Z punktu widzenia bezpieczeństwa miasta w kwestii dostępu do wody pitnej, będzie również strategiczna i rozwiązująca ten temat na wiele lat – podkreślił prezydent Lucjusz Nadbereżny.