PiS sprzeciwia się powstaniu tych bloków mieszkalnych

Na Osiedlu Młodynie w Stalowej Woli, tam gdzie jeszcze 5 lat temu trwała walka o nowy kościół, walką, którą prowadzili radni PiS i zwolennicy kolejnej świątyni w Stalowej Woli powstały piękne, nowoczesne bloki, budowane przez firmę stalowowolską.
Już niebawem, ci, którzy sprzeciwiali się budowy nowych bloków, będą przecinać wstęgi i chwalić się sukcesem. Należy wrócić do historii tego miejsca, do kłamstw i manipulacji obecnie rządzących, trzeba to przypominać.
Krzyż na osiedlu Młodynie postawiony został 27 lutego 2009 roku, a poświęcony podczas Drogi Krzyżowej. Celem nie był tylko Krzyż, ale cała działka pod nową świątynię i niewykluczone i cały kompleks kościelny wraz z domem parafialnym. Radni Miejscy podzielili się w tej kwestii, zwolennikami nowego kościoła byli radni PiS, natomiast radni PO byli za pozostawieniem Krzyża bez budowy nowej świątyni.
Kościół nie został wybudowany, a Krzyż, który podzielił mieszkańców znalazł godne miejsce. Niewątpliwie do tego podziału i sporu zasłużyli się uwcześni radni PiS, którzy chcieli zablokować powstanie nowych bloków. Liczne kłótnie i przepychanki na sesjach miejskich były stałym elementem obrad. Wówczas to podczas jednej z sesji Nadbereżny trzasnął drzwiami wychodząc obrażony po uchwaleniu uchwały przekazującej działkę na budowę bloków.
1 kwietnia 2011 r. na terenie boiska Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2 przy ulicy Wojska Polskiego klub Prawa i Sprawiedliwości reprezentowany przez Lucjusza Nadbereżnego i Rafała Webera zorganizował konferencję prasową gdzie wyrazili swój kategoryczny sprzeciw na sprzedaż części boiska, która miała być przeznaczona właśnie na powstanie nowych bloków.
Na tej samej konferencji radny Rafał Weber obecny poseł PiS, mówił: "Prawdopodobnie, w tym miejscu, podkreślam, "prawdopodobnie" powstaną bloki wielorodzinne. Klub PiS sprzeciwia się tej decyzji. Co stoi na przeszkodzie, aby powstał tu skatepark z prawdziwego zdarzenia?”
Teraz ci sami, którzy trzaskali drzwiami, krzyczeli doprowadzali do konfliktów, aby nie powstały nowe bloki będą przecinać wstęgi oddając inwestycję, której byli kategorycznie przeciwni.
Przez takie osoby jak ci dwaj panowie, nasze miasto wyludnia się, gdyż dla nich jest ważniejsza linia partyjna niż rozwój miasta.

Dariusz Przytuła