Mam tak samo jak ty, miasto moje, a w nim… – śpiewał Czesław Niemen o Warszawie. Każdy z nas ma swoje ukochane miejsce na ziemi. A wiele z tych miejsc ma swoich piewców, którzy zbierają historyczne fakty i subiektywne wspomnienia, żeby ocalić dla przyszłych pokoleń to wszystko, co ważne i piękne.
Radomyśl nad Sanem, dawne miasteczko, dziś gmina w powiecie stalowowolskim, był takim ukochanym miejscem dla Teresy Kowalik-Gąski. Ta polonistka, absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego, długoletnia nauczycielka w krakowskich szkołach ponadpodstawowych, choć większość życia spędziła w Krakowie, zawsze wracała do rodzinnego Radomyśla. Poświęciła mu wiele publikacji prasowych, internetowych i książkowych, mówiła o nim w filmach dokumentalnych. Spróbujemy popatrzeć na tę miejscowość jej oczami, korzystając z najnowszej, rozszerzonej edycji jej książki „Nasz stary, nadsański Radomyśl”, która ukazała się staraniem Fundacji Stalovianum, przy wsparciu finansowym Gminy Radomyśl n. Sanem, Powiatu Stalowowolskiego i Posła na Sejm RP Rafała Webera.