Nasza strona wykorzystuje pliki cookies, aby zapewnić Ci najlepsze doświadczenie podczas przeglądania. Pliki cookies są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim urządzeniu. Są one wykorzystywane do zapamiętywania preferencji użytkownika oraz analizowania ruchu na stronie.
27 lipca 2016 08:56, autor: podkarpacka.policja.gov.pl
W niedzielę policjanci ruchu drogowego zatrzymali nietrzeźwą parę, która na spółkę kierowała pojazdem. W trakcie kontroli drogowej mężczyzna pozostawił pojazd i uciekł. Po chwili jego partnerka będąca pod wypływem alkoholu wsiadała za kierownicę i wjechała na pobliską posesję.
Przed godz. 23 na ul. Kościuszki w Zarzeczu policjanci próbowali zatrzymać do kontroli drogowej volkswagena. Kierowca nie reagował na sygnały policjantów i kontynuował jazdę. Skręcił w ul. Słowackiego, zatrzymał się, pozostawił pojazd na jezdni i uciekł. W aucie pozostała pasażerka. Policjanci nie zdołali zatrzymać kierowcy. Kiedy wrócili pojazd był zamknięty i nikogo w środku już nie było.
Funkcjonariusze przypuszczali, że właściciel wróci po samochód, więc nie odjeżdżali z miejsca kontroli. Po chwili kierowca i pasażerka wrócili. Tym razem za kierownicą usiadała kobieta i wjechała na pobliską posesję. Oboje zostali wylegitymowani i sprawdzono stan ich trzeźwości. 24-letni mężczyzna miał 2 promile alkoholu, a 21-latka 0,29 promila. Wracali z imienin. 24-latek nie miał przy sobie żadnych dokumentów wymaganych przy kontroli drogowej.
Mężczyzna został zatrzymany do wytrzeźwienia. Usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Przeciwko kobiecie zostanie sporządzony wniosek do sądu za wykroczenie kierowania pojazdem po użyciu alkoholu.