obecnie
9° C
jutro
9° C
Czy powinny wrócić niedziele handlowe?


Ostatnio na forum

  • Sprzątanie po zmarłych
    10 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Usługi malowania wnętrz w Sta…
    25 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Holter
    75 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Grecja - gdzie się wybrać?
    226 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Koszulki sportowe
    577 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Dr Trafidło prośba o opinie
    1537 wyświetleń
    2 odpowiedzi
  • Polecane szkolenia z projekto…
    588 wyświetleń
    0 odpowiedzi
Przejdź do forum

Śpiewają i są doceniani – Gaude Vitae docenione w prestiżowych kon...

15 lipca 2022 21:12, autor: stalowawola.pl

Śpiewają razem już od 14 lat. – To ciężka i trudna praca, bo jesteśmy chórem senioralnym. Ale jestem dumna z moich chórzystów. Dają radę i nie boją się bardzo poważnych wyzwań – twierdzi Ewa Woynarowska, dyrygująca od początku Chórem Gaude Vitae ze Stalowej Woli. Zespół daje o sobie znać tam, gdzie dzieją się rzeczy artystycznie ważne.

W czerwcu przywieźli Brązowy Dyplom z Międzynarodowego Festiwalu Chóralnego „Cracovia Cantans”. Byli oszołomieni poziomem śpiewania młodych na ogół i cudownie śpiewających chórów ze Szwecji, Niemiec, Bułgarii czy Słowacji. To może zdeprymować każdego. Ale nie chórzystów ze Stalowej Woli. Jako jedyny zespół chóralny z Podkarpacia, który miał odwagę wystąpić pod Wawelem zaśpiewali i nie przynieśli swemu miastu wstydu. Brązowy Dyplom w kategorii seniorów dołączył w kolekcji do wcześniejszych trofeów w ogólnopolskich i międzynarodowych konfrontacjach, nagród Grand Prix, Złotych i Srebrnych Dyplomów wywalczonych w Warszawie, Lloret de Mar i Barcelonie, Bielsku Białej, Varsovia Cantat i innych.

W ostatnich dniach ponownie dali o sobie znać.  Zaproszeni przez organizatorów zdecydowali się wystąpić w imprezie nie mającej sobie równej w kraju i jednej z najważniejszych w Europie, XXVIII Międzynarodowym Festiwalu Muzycznym im. Krystyny Jamroz, odbywającym się w Busku-Zdroju i regionie świętokrzyskim. Tu się nie rozdaje dyplomów, tu po prostu trzeba doskonale grać, śpiewać, tańczyć na najwyższym i poruszającym widzów poziomie. Niemal równolegle odbywające się koncerty w Busku Zdroju i regionie są w każdym przypadku wielkim wydarzeniem. Nazwy i nazwiska zespołów i solistów są magnesem przyciągającym licznych słuchaczy i widzów.

-Nie liczyliśmy na frekwencję, którą na inne koncerty przyciągały markowe nazwy  zespołów, nazwiska, np. Grażyny Brodzińskiej, Joanny Woś czy ZPiT „Śląsk”, a jednak mieliśmy dla kogo śpiewać, a co najważniejsze udało nam się poruszyć i wzruszać licznych słuchaczy – stwierdza Ewa Woynarowska. I dodaje wyrazy szacunku i uznania dla swoich chórzystów: – Jeden, upalny, letni dzień i wiele przejazdów w dusznym autokarze, kilkakrotne próby i wreszcie dwa prestiżowe koncerty festiwalowe, „wyśpiewane” świetnie dla publiczności, która to docenia i okazuje nam swoje emocje… Ten zespół doskonale sobie z tym poradził.

-Bez Ewy Woynarowskiej nic byśmy nie osiągnęli – przekazał nam członek zespołu.

 Festiwalowe popisy stalowowolskiego chóru w pięknych świątyniach Młodzaw Małych i Staszowa zostały niezwykle sympatycznie przyjęte przez słuchaczy, którzy tak właśnie reagowali na ich prezentacje.

Stalowowolski zespół jest wdzięczny wszystkim, którzy go wspierają i mu pomagają. Tak w macierzystym CAS-ie w Stalowej Woli, jak też Prezydentowi Miasta i sponsorom. Starają się odpłacić wszystkim fanom i wspierającym instytucjom tym, co potrafią najlepiej. Po prostu: śpiewaniem.

Pani Ewa Woynarowska była bohaterką cyklu „Znani i nieznani stalowowolanie”

Komentarze czytelników (0)
Do tej zawartości nie ma jeszcze komentarzy.